Poszliśmy po wypis, wyszliśmy ze szpitala a potem poszliśmy prosto do auta. Kiedy już siedzieliśmy i mieliśmy odjeżdżać to coś sobie przypomniałam...
Po pierwsze nie wiem co się dzieje z Maksem bo Zayn mi nie powiedział a po drugie już zbliżają się następne jego urodziny. Kiedy ja to zaplanuje jest już 23 kwietnia a urodziny ma on 25... Ehhh....Może poproszę o pomoc Louisa. A właśnie ! Jeśli o tym mowa to ja go jeszcze nie przeprosiłam że się uniosłam o to że nie powiedział mi że nie mieszka sam tylko z czwórką facetów. Muszę to załatwić od razu po przyjściu do domu.
- Gdzie jest Max ? - zapytałam krótko
- Spokojnie ! Pilnuje go dzisiaj nasza stylistka. Znamy ją bardzo dobrze i wiemy że imię się zaopiekować dzieckiem bo sama ma jedno. - powiedział a ja się uspokoiłam - Jak się czujesz ? - zapytał.
- Yyy... Chyba dobrze. Tylko troszkę słabo się czuje ale sądzę że to minie. - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
Nagle do Zayna przyszedł sms. Szybko przeczytał i odpisał. Nie pytałam kto to, bo to już nie była moja sprawa... Po chwili ciszy, zapytał.
- Masz ochotę na kawe ?
- Chętnie. - powiedziałam krótko bo jakoś słabo się czułam, kawa na pewno pomoże, ale nie tylko z tego powodu się zgodziłam. Nie wiem czemu ale bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie. Mogłabym spędzić z nim calutki dzień....
- Co dla was ? - powiedziała miła dziewczyna która szczerzyła się na widok Malika.
- Co sobie życzysz ? - zapytał się Zayn
- Ja poproszę cappuccino z bitą śmietaną. - powiedziałam uśmiechając się do Zayna. Dziewczyna która zawzięcie go podrywała wkurzyła się jak odwzajemnił mój uśmiech a na nią wg nie zwracał uwagi.

Czekaliśmy chyba z 10 min. na nasze zamówienia ale cieszyłam się że w końcu dotarły. Wyglądały smakowicie.
- Mam pytanie. - powiedziałam
- Zamieniam się w słuch! - odpowiedział i się uśmiechnął.
- Nie wiesz przypadkiem gdzie mogę znaleźć pracę ? - zapytałam się go.
- Hmm... A ty nie powinnaś szkoły skończyć ? -
- A o tym już muszę zapytać Louisa - powiedziałam
Chwilę nad czymś myślał. Nie przeszkadzało mi to. Muszę pogadać z Lou o tym co było na rozprawie na której miałam być ale niestety z powodu że byłam w szpitalu nie mogłam iść... Mam nadzieje że wszystko potoczyło się dobrze. Ciekawe co ze szkołą. Ale tego dowiem się jak przyjdę do domu... Chłopaki chyba jeszcze nic nie wiedzą i chyba na razie tak jest lepiej... Szybko wypiliśmy nasze zamówienia, wyszliśmy i podążaliśmy do auta Zayna. Widziałam że ktoś nam robi zdjęcie ale nie zwróciłam na to większej uwagi.
Droga zleciała nam szybko. Nawet nie zdążyłam się obejrzeć a już byliśmy przed domem One Direction. Za długo to w tym domu nie spędziłam bo w ten samym dniu co była przeprowadzka zdarzył się niefortunny wypadek... Całą drogę do domu nie zamieniliśmy ani słowa. Zayn otworzył drzwi i wpuścił mnie pierwszą. W domu było ciemno jak w grobie, chyba nikogo nie było. Weszliśmy w głąb mieszkania i nagle zapaliły się światła a z kryjówek powychodziło pełno ludzi. Na ścianie do góry wisiał piękny napis który mówił : Witaj w domu Lola !! Jeszcze nikt dla mnie czegoś takiego nie zrobił. Miałam łzy w oczach ale nie przeszkadzało mi to. Widziałam jak Louis podchodzi do mnie, przytulił mnie i szepnął mi że dobrze że wyzdrowiałam. W końcu miałam okazję go przeprosić... Szepnęłam mu do ucha ciche dziękuje, przepraszam i nic więcej. On spojrzał na mnie zdziwiony.
- No to imprezę czas zacząć. - krzyknął Harry. W jednym momencie światła się przyciemniły a muzyka zaczęła grać. Wzięłam swoją torbę i udałam się w stronę schodów aby iść na górę. Kiedy przechodziłam koło drzwi wejściowych to usłyszałam dzwonek. Chyba tylko ja go słyszałam bo wszyscy się bawili. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam za nimi jakąś dziewczynę. Wiedziałam że skądś ją znam ale nie za bardzo mogłam sobie przypomnieć skąd. Może mi się przypomni... Dziewczyna się uśmiechała a gdy mnie zobaczyła od razu mina jej zrzedła. Zjechała mnie od góry do dołu i znów się uśmiechnęła ale jakoś inaczej. Już chciała coś powiedzieć ale koło nas znalazł się Zayn. Nie widziałam go chyba z 10 min. a już brakowało mi jego głosu, zapachu oczu. Czy to czasami nie brzmi tak jakbym się zakochała ? Nie !! Na pewno nie. Nagle odezwał się Zayn

Przebrałam się, poprawiłam makijaż i wolnym krokiem zeszłam na dół wiedziałam że na imprezę przyszło parę sławnych ludzi takich jak całe Little Mix którego wcześniej nie zauważyłam, Ed Sheeran, Demi Lovato i parę innych. Usiadłam na krześle i patrzyłam jak inni się bawią. Kiedy zobaczyłam taniec chłopaków to od razu uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Nagle zauważyłam jak podchodzi do mnie Niall.
- Zatańczysz ze mną ? - zapytał i się uśmiechnął
- Z chęcią ale uprzedzam że nie umiem tańczyć. - powiedziałam i posłałam mu szczery uśmiech który on odwzajemnił... Przetańczyliśmy ze sobą około czterech piosenek ale niestety musiałam odpocząć bo nie mam tyle samo siły co przed małym incydentem.
- Niall ! Przepraszam cię ale ja chyba już usiądę.
- Ok. Pójdę z Tobą.
- Jeśli nie chcesz to nie musisz. - powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Ale chce. - również się uśmiechnął i poszliśmy do kuchni bo tam było najciszej.
Kiedy już siedzieliśmy na krzesłach to nagle Niall się odezwał...
- Bardzo cię przepraszam za ten wypadek, to moja wina. - powiedział i spuścił głowę
- To nie jest wcale twoja wina ! To ja jestem taką łamagą że nawet chodzić nie umiem. - powiedziałam przytuliłam go.
- Wracamy ? - zapytał
- Jasne ! To ty idź a ja jeszcze muszę skoczyć do łazienki.
- To ja czekam już na parkiecie. - uśmiechnął się i wyszedł.
Chwilkę chodziłam po tym dużym domu aby znaleźć łazienkę aż w końcu ją znalazłam. Już miałam wchodzić kiedy usłyszałam dwa damskie głosy. Mogłam spokojnie usłyszeć co mówią bo nie dość żę głośno mówiły to na dodatek tutaj było w miarę cicho.
* Oczami Zayna *
Jakieś 5 min. temu Perrie poszła do łazienki. Kiedy jej nie było ja zająłem się konsolą. Dj Malik wkracza do akcji ! - pomyślałem. Kiedy wróci moja dziewczyna muszę zacząć ją pilnować bo nie chce aby była strasznie upita a niestety nie wiele jej brakuje. Nagle zobaczyłem Perrie która ledwo chodziła. O matko ! Kiedy ona się tak urządziła ? - pomyślałem. Podszedłem do niej i zapytałem.
- Kiedy ty się tak upiłaś ?! - podniosłem ton.
- A taki mega przystojny koleś mi zaproponował więc poszłam...
- Ale kobieto, nie było cię z 10 min. ! - krzyknąłem
- Nie krzycz na mnie bo nie masz takiego prawa ! Ty masz spełniać moje zachcianki a nie czepiać się. Ale muszę ci coś powiedzieć, tamten facet lepiej całuje ! A i jeszcze jedna sprawa... Chyba wasza przyjaciółeczka słyszała co o niej myślę - powiedziała ledwie i głupio zaśmiała. Przejrzałem na oczy ! Ona tak na prawdę mnie nie kocha ! Wykorzystuje mnie ! Ja nawet nie pamiętam kiedy ona ostatni raz powiedziała że mnie kocha ! Ale to co usłyszałem na końcu mnie przestraszyło. Musze szybko znaleźć Lolę !
- Z nami koniec ! - krzyknąłem i pobiegłem jej szukać...
* Oczami Loli *

- ... i wtedy przyszedłeś Ty. - tymi słowami zakończyłam swoja długą historie. Zayn widząc mnie że jestem na skraju załamania przytulił mnie mocno co ja odwzajemniłam. Byłam mu wdzięczna za to że jest tu ze mną i że wysłuchał mojej historii.- Wybaczysz mi że położę się już spać ? - zapytałam

- No nie wiem, na dole jest pewnie twoja dziewczyna, oczywiście bez urazy. Ja nie chce przechodzić tego po raz drugi.
- O nią się nie martw... Obiecuję że moja BYŁA dziewczyna - zrobił nacisk na była - nie skrzywdzi cię już. Przy mnie będziesz bezpieczna. - powiedział to i złapał moją rękę. Przysunęłam się bliżej niego, przybliżyłam swoją twarz do jego i dałam mu buziaka w policzek i mocno przytuliłam.

- Czyli się zgadasz ? - zapytał gdy go puściłam
- Jasne ! Tylko się przebiorę i zaraz wracam. Szybko zabrałam ciuchy na przebranie które nadal leżały na podłodze i pobiegłam do łazienki. Kiedy zobaczyłam swoje odbicie w lustrze prawie się przestraszyłam. Włosy sterczały mi na wszystkie strony, makijaż cały rozmazany a sukienka cała w krwi. Żywym tempem umyłam twarz, rozczesałam włosy i przebrałam się w wcześniej przygotowane ciuchy a tamte rzuciłam do kosza na brudne pranie. Kiedy wróciłam do pokoju Zayn szperał w telefonie ale gdy mnie zobaczył od razu go odłożył.
- Ślicznie wyglądasz. - powiedział. Wolnym krokiem zeszliśmy po schodach na dół, modliłam się aby nikogo po drodze nie spotkać a przede wszystkim na pewno nie Perrie... Kiedy mielimy już wychodzić z domu Zayn powiedział
- Mam wspaniały pomysł ! Zaraz wracam ! - powiedział uśmiechnięty i dobiegł na górę. Ciekawe co on wymyślił. Po chwili już był kolo mnie z czarną torbą, myślałam że powie mi ale jego mina mówiła tylko : dowiesz się później. Ehh... Już po chwili staliśmy przed willą chłopaków z zamiarem ruszenia na spacer...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że dodaję go dopiero teraz ale niestety nauka -,- Teraz mogę was upewnić że będę dodawała częściej. Każdy komentarz się liczy :) Szczególne pozdrowienia dla Moniki M. :) :** Do zobaczenia wkrótce kochani !! <3
Dobrze że z nią zerwał.. Super rozdział. *-* Czekam na next'a. :D
OdpowiedzUsuńOh.. Wole żeby Lola była z Zayn'em, ale Niallerek się w niej zadurzył i jeśli Lola będzie z Zayn'em mu będzie smutno. :c
OdpowiedzUsuńRozdzialik boski. :3 Kocham. <3
Oh.. Wole żeby Lola była z Zayn'em, ale Niallerek się w niej zadurzył i jeśli Lola będzie z Zayn'em mu będzie smutno. :c
OdpowiedzUsuńRozdzialik boski. :3 Kocham. <3
super rozdział. czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem za Zaynem i Lola!!! ;3
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze sprawisz mi ten zaszczyt i beda razem <3
~ Madzia ;*
Świetny, ale wole żeby Lola była z Niall'em...
OdpowiedzUsuńSuper !! Niech Lola będzie z Niallerkiem ;D
OdpowiedzUsuńNo co tu dużo mówić... Genialne! I też wolę by Lola była z Niall'em ;D I oczywiście czekam na następny rozdział <33
OdpowiedzUsuńKiedy następny ? I też chcę żeby Lola była z Niallem :D
OdpowiedzUsuńRaany, już nie mogę się doczekać następnego!! Co do Loli, może być z Zaynem albo Niallem, i tak będę się cieszyć :))
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie jestem za Zayloli heh :D
OdpowiedzUsuńMUSZA BYC RAZEM!!! <3
Czekam na nowy, kocham xx
Mania ;3
Świetny, kiedy next ? I jestem za ty żeby Lola i Niall byli razem ! <33
OdpowiedzUsuńKiedy następny? Nie mogę sie doczekać! Zapraszam do mnie -http://danger-niall-horan-fanfiction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz next'a ? Nie dodając rozdziału tracisz nas... Dodaj w końcu nowy rozdział albo notkę z info kiedy możemy się go spodziewać, bo nas stracisz...
OdpowiedzUsuń